Trwała ondulacja
Trwała ondulacja historia - Jeszcze na początku XX wieku fryzjer był przekonany, ze nie można na trwałe zmieniać struktury włosów. Jednak wiemy - z historii, że włosy na perukach były trwale skręcone. Był to wiek XVII, wówczas nawijano włosy z peruki na drewniane wałeczki i gotowano je w zasadowym roztworze (boraks i soda) z dodatkiem gliceryny. Jednak taki zabieg był niemożliwy do przeprowadzenia na włosach rosnących na głowie.
Jednak jak wpiszemy sobie trwałą ondulację w Internecie to pojawi nam się zapewne bardzo znane zdjęcie, na którym klient siedzi pod jakąś dziwną maszyną, a jego włosy nawinięte są na gorące wałki. Wcześniej owy klient namaczane miał włosy roztworem boraksu lub amoniaku. Twórcą owej maszyny do ondulowania włosów był niejaki niemiecki fryzjer, Karl Nessler (później zmienił on nazwisko na Charles Nestle). Jednak każda pierwsza próba zazwyczaj jest słabo dopracowana lub po prostu brakuje rozwoju technologicznego. Klientka, która chciała mieć trwałą ondulację musiała spędzić około 5 godzin na fotelu. Praca nawijania włosów na wałeczki była bardzo żmudna i bardzo niebezpieczna. Bardzo często dochodziło do uszkodzeń włosów ale i skóry. Nie stosowano podziału na włosy delikatne, czy grube, wszystkie panie jednakowo były traktowane. Skutkiem tego była nienaturalnie wyglądająca fryzura, tym bardziej, że pozostawał odrost około 4 cm.
Następnie pojawiła się trwała parowa, ale tu włosy nie skręcało się pionowo, ale poziomo, tuż od skóry głowy. Zaczęto także stosować podkładki, które dawały pewną ochronę. Kolejny etap to „zimna trwała” z zakończeniem etapu przez zastosowanie utrwalacza. Zmniejszano także temperaturę podczas ondulowania co dawało znaczny komfort po zabiegu. Kiedy to powietrze stawało się wilgotne, to skręt robił się niemiłosierny, a niższa temperatura ograniczała ten negatywny skutek. Później zmniejszano składniki szkodliwe, co pozwoliło na suszenie włosów suszarką (wcześniej nie było o tym mowy).
Lata 50., a później 80. To etap „trwałej kwaśnej” na bazie estrów. Nie niszczyła ona włosów, jednak bardzo podrażniała skórę głowy, dlatego została wycofana. Dzisiejsza trwała to już inny rozdział, możemy zastosować ją prawie na każdych włosach, może ładnie pachnieć i można także regulować sobie skręt włosa.
Włos zbudowany jest z wiązań siarczkowych, jest to najtrwalsze wiązanie w strukturze włosa. Proces trwałej ondulacji rozrywa te wiązania przez środek redukujący. Jak przebiega zrywanie tych wiązań podczas trwałej ondulacji:
-Rozerwanie znacznej części wiązań siarczkowych cystyny.
-Nadanie keratynowym włóknom włosa pożądanego kształtu.
-Ponowne połączenie cząsteczek cysteiny – odtworzenie wiązań mostków siarczkowych- w układzie dostosowanym do nowego kształtu włosa (do grubości wałka).
Jak przeprowadzimy zabieg trwałej ondulacji ?
-Nawiń wałki na włosy a następnie zwilż każdy wałeczek płynem do ondulacji. To spowoduje rozmiękczenie keratyny i otwarcie części mostków siarczkowych.
-Następuje nowe ułożenie mostków siarczkowych, czyli nadanie nowego kształtu włosów.
-Spłucz preparat do ondulacji z włosów po czasie oznaczonym przez producenta.
-Na każdy wałeczek zastosuj (zwilż) utrwalacz, to pozwoli na trwałą zmianę struktury włosa, a keratyna zostaje utwardzona.
-Po przeprowadzonym zabiegu, we włosach jest już mniej wiązań siarczkowych niż przed.
Trwała ondulacja nakładanie środka ondulującego - Mniej lub bardziej zasadowy środek powoduje pęcznienie włosa. Przy preparatach o kwaśnym odczynie pęcznienie jest mniejsze. Atomy wodoru znajdujące się w środku redukującym (najczęściej TRIGOKOLANIE AMONU) łączą się z atomami siarki zawartymi w mostkach siarczkowych. Następuje rozerwanie wiązania między atomami siarki. W procesie ondulowania bierze udział maksymalnie 20 procent znajdujących się we włosach mostków siarkowych, najczęściej jest ich mniej. Rozpad wszystkich wiązań di siarczkowych zniszczyłoby całkowicie jego strukturę. Sprawdzając efekt na próbnym wałku można określić optymalny czas działania środka ondulującego. Gdy osiągamy pożądany efekt, zmywamy preparat. Poza nielicznymi przypadkami główne składniki poszczególnych preparatów ondulujących są jednakowe. Różne są ich proporcje, odczyn pH i składniki dodatkowe.
Środkiem redukującym w preparatach ondulujących o zasadowym odczynie jest tioglikolan amonu. Zastępować go może siarczyn amonowy - jest reduktorem bezzapachowym ale stosunkowo nietrwałym. Preparaty te mają neutralny odczyn 7 pH. Inną trwałą jest trwała cysteinowa. Ze względu na swoje działanie popularna jest w Azji, w krajach Europejskich (a raczej na włosach Europejczyków) była by mało skuteczna. We wszystkich preparatach zawarty jest system buforowy, który reguluje odczyn pH, w celu osiągnięcia optymalnego działania preparatu. Bufor zawierający mieszaninę węglanu amonowego z wodorowęglanem amonowym stwarza lekko zasadowe środowisko, w którym tioglikolan amonu działa redukująco.
Modne loki nie ma chyba bardziej kobiecej fryzury niż miękkie fale i romantyczne loki. Jest wiele metod na uzyskanie takiego efektu. Trwała ondulacja - wygoda na długo. Która z nas, chodź raz w życiu nie marzyła o zostaniu posiadaczką pięknych, bajecznych skręconych loków? W tym celu większość kobiet udaje się do salonu fryzjerskiego. Fryzjer starannie dobierze płyn do trwałej według rodzaju włosów, wtedy zabieg ich nie zniszczy. Pamiętaj, by przez dwa dni po trwałej nie myć włosów ani nie nakładać na nie odżywki – loki będą piękne i sprężyste. Dodać należy, iż odwiedzając dobry salon fryzjerski, z pewnością spotkamy się z dwoma rodzajami oferowanej tam, trwałej ondulacji, a mianowicie z trwałą zasadową oraz trwałą kwaśną. A czym różnią się wspomniane rodzaje omawianego zabiegu?
Trwała zasadowa - Trwała ondulacja zasadowa to rodzaj trwałej ondulacji przystosowany do potrzeb kobiet, które zostały obdarzone przez naturę włosami mocnymi, niepoddawanymi jak do tej pory zabiegowi rozjaśniania. Trwała zasadowa jest więc silniejszym rodzajem zabiegu, aniżeli pokrewna jej trwała ondulacja kwaśna.
Trwała kwaśna - Trwała ondulacja kwaśna to sposób na uzyskanie skręconych pasm w sposób zdecydowanie łagodniejszy, aniżeli ma się to w przypadku wspomnianej powyżej trwałej ondulacji zasadowej. Polecana jest ona, więc przede wszystkim Paniom o włosach cienkich, delikatnych jak również słabych i przesuszonych. Warto jednak dodać, iż efekt uzyskany przy pomocy trwałej kwaśnej utrzyma się na naszych pasmach o wiele krócej niż zabieg z użyciem trwałej ondulacji zasadowej. W praktyce, bowiem trwała kwaśna polega na nawinięciu przez fryzjera kosmyków na małe wałki, po czym spryskania włosów za pomocą płynu ondulacyjnego. Po upływie około 30 minut wspomniany płyn zostaje zmyty, a wałki ściągnięte. Zabieg trwałej ondulacji kwaśnej zakończony zostaje wtarciem we włosy specjalnego preparatu odżywczego.
Dla kogo jest przeznaczona trwała ondulacja? - Trwała ondulacja nie nadaje się do każdego rodzaju włosów. Panie o włosach kruchych, rozjaśnionych czy też po prostu zniszczonych farbowaniem, z całą pewnością powinny zrezygnować z tego zabiegu, gdyż w przeciwnym wypadku kondycja ich włosów ulegnie zdecydowanie zmianie na gorsze. Popularna trwała polecana jest dla włosów zdrowych, odżywionych.
Wałki do trwałej - zawsze pod ręką Możesz ich użyć od trwałej ondulacji – wersja długo terminowa, albo utrwalić loki kosmetykami do stylizacji, wersja szybsza, ale efekt utrzymuje się do następnego mycia włosów.
Dla kogo? - Sięgnij po wałki, jeśli chcesz mieć drobne loczki, romantyczne fale, a nawet zamierzasz zwiększyć objętość włosów. Wszystko zależy od średnicy wałków, jakich użyjesz. Im są grubsze, tym luźniejszy dają skręt. Bardzo grube przydadzą się, gdy chcesz nadać puszystości włosom i sprawić, by nie przylegały do skóry głowy. Wyrazisty skręt osiągniesz dzięki wałkom średniej grubości. Z kolei cienkie są najlepsze do cienkich loczków i krótszych włosów.
Jak to zrobić? - Najpopularniejsze są wałki przypinane szpilkami. Jeśli jednak nie radzisz sobie z nimi, wybierz wałki z gumką lub z rzepami ( nie trzymają się same). Jeśli twoje włosy są kiepskiej kondycji, rzepy pogłębią uszkodzenia. Jeszcze inaczej nakłada się wałki spiralne. Mają z jednej strony haczyk, który mocuje się u nasady włosów i dopiero wtedy nawija pasma. A więc do dzieła! W wilgotne pasma wgnieć piankę lub spryskaj je logionem. Nakręcanie zacznij od partii włosów nad czołem. Szerokości pasma nie powinna być większa niż szerokość wałka. Pamiętaj o starannym ułożeniu końców włosów, aby się nie zagięły. Wysusz suszarką, zaczekaj aż wałki ostygną i ściągnij je.
Papiloty łatwe w użyciu - Z tymi rulonikami z gąbki z drucikiem w środku poradzą sobie nawet nowicjuszki. Papiloty są polecane szczególnie do włosów przesuszonych, łamliwych, bo ich dodatkowo nie niszczą.
Dla kogo? - Możesz na nie nakręcić pasma dowolnej długości, z wyjątkiem bardzo krótkich. Efekt? Delikatne fale o nie regularnym skręcie.
Jak to zrobić? -Podsuszone włosy spryskaj lotionem. Koniec każdego pasma ( o szerokości 2-3 cm) owiń wokół papilota i zwijaj pasmo aż do jego nasady. Skręt będzie trwalszy, jeśli przed nawinięciem włosów każde pasmo skręcisz dodatkowo wokół własnej osi. Po wyschnięci lekko je rozczesz palcami i rozdmuchaj suszarką.